– Pacjent około 10 minut po szczepieniu i wyjściu na korytarz osunął się z krzesła na podłogę, po czym zmarł – czytamy w raporcie Ministerstwa Zdrowia. Zgon mężczyzny został uznany za drugi na terenie Podkarpacia przypadek śmierci po podaniu szczepionki przeciw COVID-19. Szczepienie miało miejsce w punkcie przeworskiego szpitala.
W ubiegłym tygodniu w raporcie Ministerstwa Zdrowia znalazła się informacja o zgonie mieszkańca powiatu przeworskiego, który miał umrzeć po kilkunastu minutach od przyjęcia szczepionki. SP ZOZ w Przeworsku wydał w tej sprawie oświadczenie. Według komunikatu ministerstwa z 19. kwietnia, mężczyzna ok. 10 minut po szczepieniu osunął się na podłogę.
Zdiagnozowano u niego udar, który zakończył sie zgonem. Dyrekcja szpitala stanowczo zaprzecza, że taka sytuacja miała miejsce i wyjaśnia: – „(…) Owszem, pacjent w krótkim czasie po szczepieniu manifestował objawy innej, ciężkiej choroby i został objęty opieką lekarską w Oddziale Anestezjologii i Intensywnej Terapii, gdzie po kilku dniach zmarł. Zdaniem lekarzy specjalistów choroba nie miała jednak związku z podaną szczepionką.(…)” – czytamy. Dalej dowiadujemy się też, że więcej ma wyjaśnić zlecona sekcja zwłok. Od pierwszego dnia szczepienia (27.12.2020 r.) do Państwowej Inspekcji Sanitarnej zgłoszono ponad 6 tys. niepożądanych odczynów poszczepiennych, z czego większość miało charakter łagodny – czyli zaczerwienienie oraz krótkotrwała bolesność w miejscu wkłucia. Niestety, zdarzają się także zgony po podaniu szczepionki przeciwko COVID-19.
DP, fot. ilustracyjne freepik.pl