Ziemia znika nocą?

Jeden z Czytelników zgłosił nam swoje wątpliwości odnośnie trwającej właśnie budowy tzw. obwodnicy Przeworska.

 

Mężczyzna uważa, że ziemia wykopana podczas budowy drogi znika w niejasnych okolicznościach, często wieczorem, już po godzinach pracy robotników. Według niego

dochodzi do samowoli i wywożenia ziemi przez osoby prywatne, na własny użytek, bez uzgadniania tego z kimkolwiek. O płaceniu za wywiezioną ziemię nie wspominając. Jak do tych uwag odnosi się Podkarpacki Zarząd Dróg Wojewódzkich?

– Na czas realizacji inwestycji pn. „Budowa/przebudowa drogi wojewódzkiej Nr 835 Lublin-Przeworsk-Grabownica Starzeńska na odcinku od DK 94 do miasta Kańczuga-etap I” plac budowy został przekazany Wykonawcy. Zgodnie z prawem budowlanym i zapisami kontraktowymi odpowiedzialność za przekazany plac ponosi Kierownik Budowy. Według informacji uzyskanej od Wykonawcy na placu budowy nie dochodziło do incydentów, które byłyby niezgodne z prawem i zapisami kontraktu. W ramach robót przygotowawczych odbywa się transport mas ziemnych, jednakże odbywa się on bez udziału osób trzecich – zapewnia Aldona Gujda, specjalista ds. Informacji Publicznej Podkarpackiego Zarządu Dróg   Wojewódzkich.

DP

Fot. ilustracyjna/pixabay