Zasztyletował psa na ulicy

Informacja o zabiciu prowadzonego na smyczy psa pojawiła się końcem ubiegłego tygodnia na portalu społecznościowym. Do zdarzenia miało dojść w okolicy ronda u zbiegu ul. Szczytniańskiej i Lotników, a sprawcą miał być nauczyciel jednej ze szkół średnich w Jarosławiu. Policja potwierdza, że prowadzone jest postępowanie dotyczące zdarzenia, do którego doszło 27 lipca.

 

„Chodnikiem przy rondzie szedł sobie pan z psem na smyczy. Do ronda zbliżał się rowerzysta. Obok niego biegł mały pies, który nagle zaatakował prowadzonego na smyczy. Rowerzysta odrzucił rower. – Myślałem, że będzie odciągał swojego psa, ale on wyjął długi sztylet i śmiertelnie ugodził mojego – powiedział właściciel. Wpis kończy stwierdzenie – Człowiekiem, który zabił psa jest nauczyciel jarosławskiej szkoły średniej.”

Jak informuje mł. asp. Marcin Szymański z KPP w Jarosławiu pies nie został zabity na miejscu. Zdechł dwa dni później. Policja otrzymała zgłoszenie dzień po zdarzeniu. Według zebranych informacji mężczyzna szedł z owczarkiem holenderskim. Miał go na smyczy i dodatkowo czworonóg miał kaganiec. Mniejszy pies biegł bez uwięzi. Podbiegł do prowadzonego na smyczy. Zwierzęta zaczęły warczeć na siebie. Wtedy jadący rowerem mężczyzna podbiegł i ugodził nożem owczarka. Rana okazała się śmiertelna. – Trwa prowadzone pod nadzorem Prokuratury Rejonowej dochodzenie z art. 35 ustawy o ochronie zwierząt – informuje M. Szymański. Sprawcy może grozić nawet 3 lata pozbawienia wolności. Funkcjonariusz zwraca uwagę, że są to wstępne ustalenia. Na opis dokładnego przebiegu i okoliczności zdarzenia trzeba poczekać.

erka

Czytaj w papierowym wydaniu Gazety