Wójt ma zapłacić grzywnę

Marian Ryznar, wójt gminy Wiązownica ma zapłacić 3 tys. zł grzywny, naprawić uszkodzony telefon oraz ponieść koszty sądowe. Taki wyrok zapadł w ubiegłym tygodniu w Sądzie Rejonowym w Jarosławiu. Wójt przyjął wyrok z szacunkiem, ale z nim się nie zgadza. Uważa, że jest niewinny.

 

Sprawa dotyczyła zajścia z listopada 2016 r. Wtedy jeden z mieszkańców gminy powiadomił prokuraturę, że został pobity przez M. Ryznara. Miało do tego dojść, gdy poszkodowany pojechał sprawdzić, czy wójt rzeczywiście kosi gminną łąkę w Łapajówce. Jak obwiniający wójta opisywał M. Ryznar miał wyskoczyć z ciągnika i gonić go, a potem pobić i zniszczyć telefon.

Wójt przyznawał, że faktycznie kosił należącą do gminy łąkę. Robił to, by pokazać, że teren można uporządkować. Chciał też, by mający się pojawić inwestor nie zrezygnował widząc zaniedbaną działkę. Zapewniał także, że do pobicia nie doszło.

Sprawę wyjaśniała Prokuratura Rejonowa w Tarnobrzegu. W połowie 2017 r. był gotowy akt oskarżenia. W ubiegłym tygodniu zapadł wyrok skazujący wójta na grzywnę. Orzeczenie sądu nie jest prawomocne. Należy spodziewać się apelacji. Zapowiada ją poszkodowany żądający wyższej kary. Wójt też rozważa taką możliwość.

erka