Pochodzący z Siennowa Wojciech Bardowski w sobotę wygrał telewizyjny program „The Voice Senior” emitowany w TVP2. Wielu widzów wróżyło mu sukces już od pierwszego odcinka, w którym się pojawił.
Wojeciech Bardowski sięgnął po tytuł najlepszego głosu szóstej edycji „The Voice Senior” będąc zawodnikiem drużyny pod wodzą Roberta Janowskiego. Jak tłumaczył, ten wybór był dla niego oczywisty, ponieważ łączą go z nim podobne inklinacje muzyczne, zwłaszcza piosenka polska i francuska oraz zamiłowanie do musicalu Notre-Dame de Paris.
Artysta urodził się w Kańczudze, wychował w Siennowie, a obecnie mieszka w Zielonce pod Warszawą. Śpiew i muzyka towarzyszą mi od najmłodszych lat. Swoją karierę zaczynał jako solista zespołu Vitro-Band Krośnieńskich Hut Szkła pod dyrekcją Adama Münzbergera. Pierwsze szlify, jako baryton, zdobywał w Centralnym Zespole Artystycznym Wojska Polskiego, z którym wielokrotnie koncertował w kraju i zagranicą. Swoje umiejętności wokalne doskonalił u primadonny Operetki Warszawskiej Elżbiety Ryl-Górskiej. Jest laureatem wielu konkursów wokalnych o zasięgu krajowym i międzynarodowym. Często odwiedza też rodzinne Podkarpacie, gdzie zrealizował do tej pory kilka projektów artystycznych. Mimo iż formalnie nie ma wykształcenia muzycznego, to właśnie on oczarował swoimi występami jurorów i widzów, nie dając innym w finale żadnych szans.
– Jestem przeszczęśliwy i bardzo wzruszony. Z tego miejsca chciałbym podziękować wszystkim, którzy oddali swoje głosy na mnie. Postaram się nie zawieść waszego zaufania, postaram się rozwijać swój talent muzyczny, wprowadzać na rynek nowe piosenki. Może nawet te piosenki, które już kiedyś napisałem i one gdzieś tam leżą głęboko schowane w szufladach? Może akurat ten dzisiejszy sukces, jakim jest zdobycie statuetki „The Voice Senior”, pozwoli mi właśnie na tę odwagę? Jeszcze raz chciałbym podziękować wszystkim, którzy wspierali mnie do tego momentu, w którym teraz jestem – mówił na gorąco tuż po finale.
W finale główną nagrodą, oprócz pamiątkowej statuetki, jest też 50 tys. zł. Wojciech planuje przeznaczyć je na swój dalszy rozwój muzyczny. Część kwoty na pewno też przeznaczy na prezent dla żony, która namówiła go na udział w programie oraz przez cały czas go wspierała.
DP/fot. TVP