Ogólnokrajowa Noc Księgarń to wydarzenie poświęcone przede wszystkim czytelnikom i ma na celu wspieranie kupowania książek w lokalnych księgarniach. Już po raz drugi można było przeżyć je w Jarosławskim Kuferku Artystycznym, a Gazeta Jarosławska objęła to wydarzenie patronatem.
– Noc Księgarń to coroczna inicjatywa dystrybutora książek OSDW Azymut, a my po raz drugi chętnie przyłączyliśmy się do tej akcji. Chcemy przez to promować lokalnych twórców i stąd taki dobór artystów. Mottem spotkania była podróż, a wszystkie części wydarzenia łączyły się z tematem – mówi gospodarz Jarosławskiego Kuferka, Henryk Paszek. Po wystąpieniu Mateusza Pieniążka i opowieści na temat powstania „Legend Jarosławskich”, książki jego autorstwa poświęconej opowieściom związanym z naszym miastem, goście mogli posłuchać rozmowy z Ewą Rokoszyńską, autorką książki „Miłość w czasach zarazy”. – Myślę, że w tej książce każdy znajdzie coś co go rozbawi, zastanowi, a co może go zbulwersuje. Nasze życie można przyrównać do okrętu, na który wsiadają różne osoby i wypełniają nasz czas, naszą przestrzeń. Wiele zależy od tego ile czasu dana osoba będzie na tym okręcie, jednych czeka krótki rejs, a innych długa podróż. Wszystko to jest po coś; bo nas czegoś uczy – mówiła debiutująca pisarka. Wydarzenie zakończyło się koncertem nawiązującym do Kubryku, czyli czasu, w którym marynarze mogli się odprężyć, odpocząć i porozmawiać. Często się wtedy grało i śpiewało. – Tego typu muzyki jeszcze u nas nie było – dodaje Henryk Paszek.
Księgarnia mieszcząca się przy kamienicy Rynek 6 cały czas zaskakuje swoim zaangażowaniem w kulturę Jarosławia. Jej działania wykraczają daleko poza zakres działalności zwykłej księgarni. – Taki mamy model działania. Nasza natura każe nam wychodzić ludziom naprzeciw. Otworzyły się też nowe możliwości, dzięki programom promującym kulturę – mówi H. Paszek. Od początku istnienia księgarnia inicjowała różne akcje. – Pomyślałem, że skoro Jarosław wiąże się z legendami, zaczniemy cykl z tym związany. Następnie dołączyliśmy do Dni Sztuki i zaczęliśmy organizować koncerty – wspomina. – Każdy z pracowników ma swój wkład w działanie Kuferka. Dzięki dyrekcji, każdy może realizować się w tym co lubi i z czasem nasza działalność wokół księgarni się rozwinęła – dodaje H. Paszek.
Na przyszły rok planowana jest kolejna Noc Księgarń. – Nawet jeśli zabraknie oficjalnej edycji, to na pewno zorganizujemy coś we własnym zakresie – mówi gospodarz Kuferka. – Tak jak powiedziała Ewa Rokoszyńska w naszej rozmowie, nie będziemy chować naszych pomysłów do szuflady, ale wyjdziemy z nimi do ludzi – obiecuje.
Sebastian Niemkiewicz
Fot. arch. JOKiS