W piątek, 5 lipca w Galerii Głównej u Attavantich odbył się wernisaż wystawy pt. „Tkanina artystyczna”. W niezwykły świat Art Quilt i patchworku wyprowadziły uczestników tego wydarzenia dwie wyjątkowe artystki – Sylwia Ignatowska i Sylwia Haluch.
Wystawę otworzył Tomasz Wywrót, dyrektor Centrum Kultury i Promocji w Jarosławiu. Natomiast o swojej pasji opowiedziały mistrzynie igły: Sylwia Haluch i Sylwia Ignatowska, które już od kilku lat tworzą prawdziwe dzieła sztuki. Artystki wciąż eksperymentują. Używają wielu technik, m.in. ostra aplikacja, aplikacja podwijana, mikro quilting, OBW, czy odwrotna aplikacja.
Sylwia Haluch mieszka w Lesku. Otwarcie przyznaje, że nie skończyła żadnej szkoły artystycznej. Świat patchworków zafascynował ją bogatą kolorystyką i ilością technik. – Jestem ciekawa każdej metody szycia i lubię uczyć się od innych. W tym świecie nie ma miejsca na nudę i rutynę. Inspiracją do pracy jest wszystko co mnie otacza – mówi.
Po raz pierwszy odważyła się pokazać swoje prace w 2018 r. na wystawie „Biało Czerwona”. Od tej pory jej szyte obrazy wędrują od jednej wystawy do następnej.
Sylwia Ignatowska pochodzi z Żurawicy. Z wykształcenia jest technologiem odzieżowym, z zamiłowania artystą tekstylnym. – Sztuka jest dla mnie pasją oraz krokiem w inną przestrzeń i twórczą sferę. Jest to duch, który budzi moja duszę i dodaje mi energii. Wierzę, że każdy kto tworzy swoje dzieło nadając mu niepowtarzalny charakter jest artystą – mówi. Patchworki szyje od 18 lat. Najpierw były to proste kwadraty z których powstawały kołdry. Jednak jej miłością stały się Art Quilty. Są to obrazy powstałe ze skrawków materiałów pozszywanych ze sobą ręcznie lub maszynowo. Inspirację czerpię ze zdjęć. Stara się aby jej obrazy były niepowtarzalne.
Wystawę można oglądać do końca sierpnia.
EK, fot. CKiP