Stoiska przenieśli, dziury po kanalizacji  pozostały

Czytelniczka Gazety Jarosławskiej zwróciła uwagę o pozostałościach po drewnianych budach na rynku, które zostały niedawno przeniesione.

 

Okazuje się, że po ich przeniesieniu pojawiły się nieduże dziury, którymi były zainstalowane przyłącza kanalizacyjne. Otwory są co prawda niewielkie, ale na tyle duże, że przeszkadzają i to nie tylko wizualnie. – Wyobrażam sobie, jak komuś wpadają tam klucze, albo laska starszej osoby utyka w tej dziurze i mamy nieszczęście – mówi Czytelniczka. Dziwne, że nikt z ekipy przenoszącej wiaty nie zwrócił na to uwagi; wystarczyło je tylko czymś zaślepić. W zeszłą niedzielę zakończył się Jarmark Jarosławski, który przyciągnął do miasta wielu ludzi spoza regionu. Być może pozostało to niezauważone przez turystów, ale po weekendzie płyta rynku trochę opustoszeje i dziury mogą koleć w oczy, tym bardziej przy odnowionej kostce brukowej. – Kilka, niewielkich otworów pozostałych w płycie rynku po przesunięciu obiektów sprzed elewacji zachodniej ratusza zostanie zlikwidowanych, wykonawca te miejsca uzupełni kostką – informuje Małgorzata Młynarska, Dyrektor Biura Burmistrza Miasta. – Stoiska są przeznaczone do prowadzenia działalności wystawienniczo-handlowej, taką też funkcję pełniły podczas Wielkiego Jarmarku Jarosławskiego. Obecne miejsce stoisk jest uzgodnione z Podkarpackim Wojewódzkim Konserwatorem Zabytków, którego decyzja obowiązuje do dnia 31.12.2029 roku. Nie jest planowane ich przenoszenie w inne lokalizacje – podkreśla dyrektor.

Sebastian Niemkiewicz