Skazani na współpracę

W ubiegłym tygodniu radni Powiatu Przeworskiego decydowali o losie starosty przeworskiego. Tych, którzy byli za jego odwołaniem było jednak zbyt mało i wszystko, przynajmniej na razie, zostaje po staremu. Dwa przeciwne sobie obozy dla dobra powiatu muszą zapomnieć o wzajemnych animozjach.

 

Sesja, która odbyła się we wtorek, 9 maja, zapowiadała się niezwykle emocjonująco, tym bardziej, że od jakiegoś czasu w mediach społecznościowych pojawiały się komentarze świadczące o tym, jakoby dni Bogusława Urbana na stanowisku starosty były już policzone. Podczas obrad, które finalnie trwały blisko cztery godziny, najwięcej czasu zajął więc oczywiście punkt dotyczący odwołania starosty przeworskiego, rozpatrywany tuż po sprawozdaniu z działalności Zarządu. Przewodnicząca Rady Agnieszka Bukowa-Jedynak przypomniała, że wniosek o odwołanie został złożony i odczytany na sesji w dn. 14 marca 2023 r. i poprosiła radnego Bogdana Sebzdę, przewodniczącego Komisji Rewizyjnej, o przedstawienie opinii w tej sprawie.

– Wniosek został złożony pisemnie i podpisany przez dziesięciu radnych Rady Powiatu Przeworskiego. Komisja Rewizyjna po dokładnym zapoznaniu się z obszernym wyjaśnieniem wnioskodawców oraz własną analizą dotychczasowych działań pana Bogusława Urbana, starosty przeworskiego, stwierdza wiele nieprawidłowości, uchybień, czy wręcz łamania prawa – poinformował B. Sebzda wymieniając je następnie szczegółowo. Znalazły się wśród nich m.in. brak troski o zrównoważony rozwój powiatu, łamanie prawa w zakresie finansów publicznych, a także nieprzemyślane decyzje w sprawie szpitala powiatowego, które doprowadziły do destabilizacji jego pracy. Przypomniał też o nieotrzymaniu wotum zaufania oraz absolutorium za rok 2021. Dodał też, że według komisji swoimi działaniami doprowadził do ostrego konfliktu w Radzie Powiatu, czego jednym z elementów był atak na przewodniczącą podczas zorganizowanej konferencji prasowej, gdzie posługiwano się niepotwierdzonymi informacjami, co skompromitowało powiat w skali całego kraju. Komisja rewizyjna finalnie pozytywnie i jednomyślnie zaopiniowała wniosek o odwołanie Bogusława Urbana ze stanowiska starosty przeworskiego. W trwającym później ok. godzinę wystąpieniu starosta odniósł się do stawianych mu zarzutów i każdy z punktów szczegółowo wyjaśnił i przedstawił swój punkt widzenia. Poprosił nawet o wypowiedź obecnego na sali p.o. dyrektora SP ZOZ w Przeworsku, Roberta Płaziaka, by ten sam ocenił sytuację szpitala. Dyrektor stanowczo stwierdził, że argument w takiej formie, w jakiej został przedstawiony, nie powinien świadczyć przeciw staroście. Uczulił jednocześnie radnych, że prawdziwym problemem jest to, że szpitala używa się w rozgrywce politycznej, co osłabia jego funkcjonowanie.

 

Wyszli z sali

Gdy wreszcie doszło do głosowania nad wnioskiem, okazało się, że po krótkiej przerwie ogłoszonej na ukonstytuowanie się komisji skrutacyjnej, na salę nie wróciła część radnych, w tym sam starosta i jego zastępca. Ostatecznie, w głosowaniu tajnym wzięło udział 13 radnych, mimo że wcześniej obecnych na sali było 18. Za odwołaniem starosty zagłosowało 11 radnych, 1 był przeciw, oddano też 1 nieważny głos. Wniosek nie uzyskał więc minimalnej wymaganej liczby głosów (12) i starosta zachował swoje stanowisko. Nieobecni podczas głosowania radni, po kilku minutach wrócili na swoje miejsca i realizowano kolejne punkty sesji. Na jej zakończenie głos zabrał starosta.

 

Ta dyskusja która miała dzisiaj miejsce nad moim odwołaniem dużo mnie nauczyła. Trzeba też troszkę pokory, zwrócę uwagę na te błędy, które popełniam i postaram się, jak to państwo określiliście, być bardziej otwarty. Myślę, że jesteśmy skazani na siebie i musimy współpracować – podsumował B. Urban.

 

DP