Są zwycięzcy tegorocznych potyczek

Za nami XIV Jarosławskie Potyczki Ortograficzne. Misternie przygotowany przez Justynę Mikę i Artura Żołądzia tekst – doktorantów językoznawstwa ze Szkoły Doktorskiej Uniwersytetu Rzeszowskiego, odczytała aktorka Beata Zarembianka.

W kategorii szkoła podstawowa: I miejsce i tytuł Jarosławskiego Mistrza Ortografii otrzymał Piotr Szpyrka (SP nr 5 w Jarosławiu), II miejsce i tytuł I Jarosławskiego Wicemistrza Ortografii – Milena Wróbel (SP nr 2 w Jarosławiu), a III miejsce i tytuł II Jarosławskiego Wicemistrza Ortografii – Szymon Łyżwa (SP nr 2 w Jarosławiu).

W kategorii szkoła średnia: I miejsce i tytuł Jarosławskiego Mistrza Ortografii zdobyła Oliwia Kuras (I LO w Jarosławiu), II miejsce i tytuł I Jarosławskiego Wicemistrza Ortografii – Jakub Piętowski (I LO w Jarosławiu), a III miejsce i tytuł II Jarosławskiego Wicemistrza Ortografii – Weronika Kaszycka (ZSP w Jarosławiu).

W kategorii uczestnik (otwarta) na I miejscu uplasowała się i tytuł Jarosławskiego Mistrza Ortografii uzyskała Anita Kędzierska. Na II miejscu był Dariusz Tracz, zastępca burmistrza miasta Jarosławia, który otrzymał tytuł I Jarosławskiego Wicemistrza Ortografii. III miejsce zajął Adam Tomaszewski, dyrektor Zespołu Szkół Technicznych i Ogólnokształcących w Jarosławiu, który otrzymał tytuł II Jarosławskiego Wicemistrza Ortografii.

 

Fragment dyktanda:

Znużony i sfrustrowany wielkomiejskim życiem, otaczającymi go, nierzadko kilkunastokondygnacyjnymi, srebrzystoszarymi biurowcami, Krzesimir Miłorząb zamknął z sukcesem, niemalże w okamgnieniu, swoje ostatnie śledztwo dotyczące niebłahej sprawy sprzeniewierzenia środków publicznych i podżegania do zabójstwa. Przeszedł tym samym, po rzetelnej długoletniej harówce w służbie Temidy, w stan spoczynku i postanowił powrócić w podkarpackie strony. Po wytężonym i wcale nie krótkim namyśle, mimo iż sam pochodził z południowo-wschodniej części Rzeszowszczyzny i z rozrzewnieniem wspominał tamtejsze krajobrazy, zwłaszcza Połoninę Wetlińską czy supermodne dziś Jezioro Solińskie, sześćdziesięciopięcioipółletni eksprokurator osiadł na stałe w Jarosławiu. Urzeczony bezprzykładną życzliwością mieszkańców i walorami turystyczno-krajoznawczymi usytuowanego na pograniczu Doliny Dolnego Sanu i Podgórza Rzeszowskiego miasta, zaczął prędko odzyskiwać dawną rześkość. Jako żarliwy pasjonat architektury, w niespełna miesiąc zdążył obejrzeć prawie wszystkie lokalne zabytki…

 

Opr. EK. Fot. Starostwo.