Rolnicy protestowali

W środę, 7 października, na wielu drogach w Polsce odbyły się protesty rolników sprzeciwiających się wprowadzeniu tzw. Piątki dla zwierząt. Ciągniki wyjechały również na ulice Jarosławia.

 

W całym kraju protesty objęły ok. sto dróg, których użytkownicy musieli się liczyć z utrudnieniami – ciągniki poruszały się z minimalną prędkością, szybko tworzyły się zatory drogowe i korki. Sami rolnicy często do ostatniej chwili nie ujawniali dokładnych lokalizacji swoich protestów. Tak było też w Jarosławiu, gdzie przed południem rolnicy „przyblokowali” (i tak często zakorkowane) rondo przed mostem na rzece San oraz ul. Sanową i sam most. Mimo, że policja starała się usprawnić ruch, przejazd przez rondo trwał bardzo długo, a przy wjazdach na nie szybko utworzyły się dość długie kolejki. Organizator ogólnopolskich protestów, AGROunia, czyli oddolny ruch rolników tworzący wspólnotę konsumentów i rolników, zapowiada że nie poprzestanie na środowych protestach.

 

O co walczą?

Powodem, dla którego rolnicy protestują jest procedowana przez parlamentarzystów tzw. piątka dla zwierząt. Jest to nowelizacja ustawy, która m.in. zakazuje hodowli zwierząt na futra, czy ogranicza zasady uboju rytualnego. Rolnicy obawiają się, że będzie to przysłowiowy gwóźdź do trumny dla wielu z nich. Nowelizacja wprowadza także konieczność wypłacenia przedsiębiorcom rekompensat i wprowadza roczny okres na dostosowanie się do nowych przepisów.

 

DP