Podczas ostatniej sesji Rady Miejskiej w Sieniawie, radni podjęli m.in. uchwałę w sprawie zamiaru likwidacji Szkoły Podstawowej im. prof. K. Sucheckiego w Wylewie. Zdecydowała demografia i względy ekonomiczne. Jakie plany są wobec budynku szkoły po jej likwidacji?
Sesja, która odbyła się we wtorek, 11 lutego, nie trwała długo. Mimo to, przed podjęciem uchwały dotyczącej zamiaru likwidacji szkoły, wywiązała się krótka dyskusja. Jeden z radnych, przypomniał burmistrzowi, że ten sam krytykował swojego poprzednika za takie ruchy. Burmistrz Witold Mrozek odpowiedział, że byłby przeciwny, jeżeli ta likwidacja miałaby wyglądać tak, jak likwidacja w Dobrej, gdzie zlikwidowano szkołę, a skutek finansowy dla gminy był praktycznie żaden.
– Dzieci dowożone są do Sieniawy, sprzedano piękny obiekt z blisko 2-hektarową działką za 600 tys. zł, a większość nauczycieli znalazła zatrudnienie w szkole w Sieniawie. Skutek finansowy tej likwidacji był żaden – przyznał burmistrz sugerując, czy w tym wszystkim nie chodziło o samą sprzedaż budynku po zlikwidowanej szkole.
– Uzasadniona likwidacja szkoły jest jak najbardziej wskazana, ale nie w takim trybie i nie w taki sposób. Wylewa z kolei jest szkołą, która, można powiedzieć, zlikwidowała się sama. Tutaj zdecydowała demografia i za tym poszła ekonomia. Gdyby pan radny był na komisji wiedziałby, jakie koszty ponosimy i ile dokładamy do jej utrzymania. Jeżeli podejmiemy taką decyzję, to do końca kadencji oszczędność w budżecie będzie rzędu ok. 3,5 mln zł. Ja postąpiłem nieco inaczej: 19 czerwca, czyli niedługo po objęciu urzędu, spotkałem się w szkole w Wylewie z nauczycielami, przedstawiłem sytuację i poinformowałem nauczycieli, że w przypadku likwidacji szkoły nikomu nie gwarantuję zatrudnienia, bo tylko taka likwidacja ma sens. 85% kosztów utrzymania szkoły to są wynagrodzenia nauczycieli. Nie zgadzam się z praktykami takimi, jak w Dobrej: wyzbycia się majątku bez skutków finansowych dla gminy. Dzisiaj Dobrej ten budynek bardzo by się przydał. Caritas rozgląda się za budynkami, gdzie można ulokować Dom Pomocy Społecznej. To byłby piękny obiekt, piękne miejsce. Niestety, już stracone – dodał burmistrz.
Argumenty burmistrza poparł radny z Dobrej, Dariusz Frączek, który przyznał, że dla niego to szok, że likwidacja szkoły nie przyniosła korzyści finansowych dla gminy i że wcześniej o tym nie wiedział. Zauważył też, że teraz nie ma nawet gdzie zorganizować dożynek, które wcześniej odbywały się przy szkole. Wprawdzie można dogadać się z nowym właścicielem, ale to już nie to samo, co własność gminy: konieczne jest spisywanie umów itp. Burmistrz zdementował też plotki, jakoby Gmina chciała sprzedać budynek po zlikwidowaniu szkoły w Wylewie.
– To są nieprawdziwe informacje. Takich planów nie ma. Chcemy ten budynek zagospodarować z pożytkiem dla mieszkańców i dla gminy, na pewno na ostatnim miejscu jest wyzbycie się tego majątku – zdecydowanie odpowiedział W. Mrozek.
Ostatecznie Rada podjęła uchwałę 10 głosami „za” przy 3 wstrzymujących się. Burmistrz podziękował za wynik głosowania i zapewnił, że była to dobra decyzja, również dla samych uczniów, którzy będą mogli uczyć się w lepszych warunkach.
DP/fot. UMiG Sieniawa