Psia adopcja nie dla każdego

Pan Stanisław, mieszkaniec gminy Rokietnica chciał zaadoptować psa w schronisku. Niestety zwierzęcia nie otrzymał. Pyta, jakie warunki musiałby spełnić, aby dokonać adopcji.

 

Pan Stanisław wybrał się z żoną do schroniska. Chcieli przygarnąć mniejszego pieska.

– Gdy tylko żona podeszła do jednej z klatek, już wiedziała, że chce tylko tego, a nie żadnego innego pieska. Był taki smutny. Siedział skulony w rogu klatki – opowiada.

Schronisko zgody na adopcję jednak nie wydało.

– Nawet nie przyjechali na miejsce nie sprawdzili, jakie miałby warunki. Z góry nas skreślili – żali się pan Stanisław. – Przez pięć lat przebywał u nas pies, który błąkał się po naszej miejscowości. Mieliśmy też koty, których nikt nie chciał – mówi mężczyzna, zapewniając, że przygarnięty piesek miałby u niego należytą opiekę.

Przemysław Grządziel, kierownik Schroniska dla Bezdomnych Zwierząt w Orzechowcach wyjaśnia, że wiele osób opuszcza bramy schroniska z kwitkiem, nie otrzymawszy żadnego zwierzęcia.

– Te osoby rozpowszechniają kłamliwą informację, że ze schroniska nie wydaje się zwierząt do adopcji lub adoptującym stawia się „dziwne” warunki. Powszechnym „życzeniem” większości takich osób jest groźnie wyglądający pies, którego przeznaczeniem będzie pilnowanie obejścia na krótkim łańcuchu, albo ochrona posesji, na której właściciel zjawia się raz w tygodniu, by rzucić pieskowi jakiś ochłap – wyjaśnia.

Kierownik schroniska zwraca także uwagę, że zwierzęta nie są wydawane osobom niepełnoletnim, będącym pod wpływem alkoholu, a także takim, które chciałyby wymienić swojego dotychczasowego psa na nowego. Schronisko nie wydaje również psów na łańcuch oraz do warunków gorszych od tych, jakie samo jest w stanie zapewnić. Nadmienia, że zdarzały się przypadki osób, które przyjeżdżały po pieska rowerem, a po kota z reklamówką zamiast transportówki.

– Rocznie odbywa się około stu adopcji i obie strony są z tego powodu zadowolone. Zaostrzyłem warunki wydawania zwierząt widząc, ile z nich z powrotem do nas wracało – wyjaśnia kierownik schroniska.

Szczegółowe zasady wydawania zwierząt znaleźć można na stronie internetowej schroniska.

 

EK