W czwartek, 15 czerwca w Kamienicy Marysieńki odbyła się sesja popularnonaukowa przygotowana przez Instytut Pamięci Narodowej Oddział w Rzeszowie w związku z 80. rocznicą ludobójstwa dokonanego przez ukraińskich nacjonalistów na obywatelach II Rzeczypospolitej Polskiej.
Zgromadzonych na wydarzeniu powitał Marcin Zaborniak, wiceprezes Stowarzyszenia Miłośników Jarosławia. Sesję popularnonaukową rozpoczął wykład Tomasza Berezy, historyka z Instytutu Pamięci Narodowej oddziału rzeszowskiego, pt. „Lipiec 1943 r. na Wołyniu”. T. Bereza przedstawił zarówno ogólne informacje dotyczące zbrodni wołyńskiej, czyli tego, co się działo w lipcu 1943 r. na Wołyniu, jak i te, które dotyczyły bezpośrednio Jarosławia i były wynikiem tego, co wówczas działo się na wschodzie.
– Tydzień po „Krwawej Niedzieli” do Powiatu Jarosławskiego dotarli pierwsi uchodźcy z Wołynia. Było to około 100 osób, przy czym liczba ta cały czas narastała. W marcu 1944 r. takich osób było już ponad 2 tys. – mówi T. Bereza.
- Bereza w swoim wystąpieniu mówił o „Uchodźcach z Wołynia i Małopolski Wschodniej na terenie Kreishauptmannschaft Jaroslau”. Przedstawił przebieg, skalę fali uchodźczej oraz jej wpływ na relacje polsko-ukraińskie w regionie. Podzielił się także badaniami, które zawarł w swojej najnowszej książce, która ukaże się przy okazji obchodów 80. rocznicy ludobójstwa dokonanego na Polakach przez nacjonalistów ukraińskich.
Podczas spotkania odbyła się także prelekcja dotycząca „Zapomnianych i nieznanych zbrodni OUN-UPA w karpackich powiatach województw lwowskiego i stanisławowskiego”, którą wygłosiła Barbara Kościelny, pracownik IPN o. Rzeszów. W trakcie wydarzenia Magdalena Czyrek z IPN o. Rzeszów zaprezentowała najnowsze wydawnictwa Instytutu Pamięci Narodowej, dotyczące relacji polsko-ukraińskich w latach II wojny światowej, które można było nabyć podczas spotkania.
„Krwawa niedziela” z 11 lipca 1943 r. to symbol ludobójstwa dokonanego przez ukraińskich nacjonalistów, które objęło całe, ówczesne Kresy południowo-wschodnie II Rzeczypospolitej. Polscy historycy określają to jednoznacznie – jako akcję masowej eksterminacji polskiej ludności cywilnej. Według szacunków IPN, przyniosła w sumie 130 tysięcy ofiar.
EK