Przepis na nieśmiertelność

Józefa Krystyna Grundzová (Kaszycka), pochodząca z podjarosławskich Dobkowic, a obecnie mieszkająca w czeskiej Pradze przesłała do Gazety Jarosławskiej interesujący i dający do myślenia komentarz dotyczący spraw, nad którymi czasem się zastanawiamy. Jak sama określa opowiada w nim o obecnym stanie istnienia, a także o przyszłości, która jest nie mniej ważna.

 

– Prawdopodobnie wielu z was zadaje sobie pytanie, co prowadzi osobę mieszkającą za granicą przez 46 lat do zmaterializowania swoich myśli i uczuć. Jest wiele powodów. Z jednej strony jest to nieopisana tęsknota za moją ojczyzną, świadomość mojego pochodzenia, a także dług, który staram się spłacić każdemu, kto uczynił mnie tym, kim jestem. Po raz pierwszy ujrzałam światło dzienne w Łowcach. Aż do dorosłości mieszkałam w pięknej wiosce Dobkowice i tam prowadziłam życie praktyczne z miłością mojej rodziny, nauczycieli, kolegów, koleżanek z klasy i mojego otoczenia. Wszystkim wiele zawdzięczam. Miasto Jarosław zawsze było takim dachem i ważnym miejscem w moim sercu. Miejsce, które zawsze było duchem regionu i odkrywało uroki kultury naszej państwowości. Dlatego postanowiłam zwrócić się do Gazety Jarosławskiej, prosząc o publikację mojej krótkiej pracy. Jest przeznaczona dla wszystkich ludzi dobrej woli i będę bardzo szczęśliwa, jeśli wzbudzi we wszystkich właściwe emocje. Potrzebujemy tego teraz bardziej niż kiedykolwiek – pisze pani Krystyna.

 

Tajemnica książki, lub przepis na „nieśmiertelność”.

Nie powinniśmy być nostalgiczni w kwestii powrotu do przeszłości. Zadowalający wybór polega na spojrzeniu w przyszłość i wykorzystywaniu darów ziemskiego gospodarza do takiego stopnia, że nawet nasze ubiegłe życie zacznie zmieniać się w to mniej ważne, co kiedyś było. Jednak nieugięty, nieznany i tak bardzo przerażający proces przekształcania naszej istoty i równowagi, zmusza nas nie tylko do bilansowania, ale też do pytań i spekulacji, co do rzeczywistości innych wymiarów.

W obliczu wielu teorii, półprawd, spekulacji i mitów, prawie każdy z nas myśli o tym, jak to wszystko się skończy, czy jego celową stacją stanie się niebo, piekło lub czyściec. Najlepszym rozwiązaniem może być reinkarnacja, ale tylko taka, która będzie coś znacząca i znośna. Niezbędny okres naszego istnienia, zatrudniamy i obciążamy nasz mózg. Owoce jego wyobraźni nie znają granic.

Najbardziej przerażającym procesem wydaje się sytuacja, żeby nie upaść w zapomnienie i jak będzie rozporządzać się z wszystkim, co zbudowaliśmy w naszym życiu, albo czego nie zdążyliśmy stworzyć dla swojego otoczenia za życia. I tak istnieje możliwość urzeczywistnienia się, oraz spróbować zmaterializować wszystko, co zawsze nas będzie przypominać i uczyni nas „nieśmiertelnymi”. To książka.

Nie każdy z nas ma dar mowy, czy to werbalnej, czy pisemnej. Nie chodzi o wspaniałe dzieła o setkach ilustrowanych stron ale powód, dla którego warto starać się inwestować w swoją wieczność. To jedyny sposób na usunięcie strachu przed drogą, z której nie ma powrotu do pierwotnej formy istnienia.

„Książka”. Siedem liter ukrywających mnóstwo informacji, przygód i doświadczeń w różnych formach. Tak zaniedbana, popchnięta do cienia najnowocześniejszej elektroniki, będąc cierpliwą, bezpretensjonalną i dyskretną. Nie wymaga dodatkowych przygotowań ani troski, nie zużywa energii, a często przesadzonych efektów świetlnych. Nie przeszkadza, tylko w milczeniu i bez dźwięku wywołuje uczucia współmierne do fabuły i treści. I tak z pewnością można powiedzieć, że w pewnych okolicznościach może ona również zmienić gorączkowy i konsumencki świat.

W świetle tych wszystkich faktów, nie wahaj się zacząć pisać co najmniej jednej książki. Jeśli uda ci się przyciągnąć pewien krąg czytelników, wygrałeś. Będą Cię podziwiać, kochać, nienawidzić i być może potępiać twoją pracę. Jednak będą cię szukać, a kiedy cię znajdą, nigdy nie będą mieli cię wystarczająco dużo.

Zakotwiczysz się mocno w ich głowach i sercach, dzięki czemu możesz wpływać na ich uczucia i działania. Nie zostaniesz zapomniany, Twoja nieśmiertelność przez cud nazywany „Książka”, zostanie zabezpieczona.

 

Zachowaliśmy oryginalną pisownię i stylistykę.

opr. erka