Ofiary pandemii czy systemu?

Statystyczne podsumowanie października b.r. pod względem zgonów nie nastraja optymistycznie. W województwie podkarpackim zmarło o 84 procent więcej mieszkańców niż rok wcześniej. To najwyższy wzrost w skali kraju. Powiaty jarosławski i przeworski znalazły się wśród 10 samorządów Podkarpacia z największym przyrostem zgonów w województwie.

 

W powiecie przeworskim wyniósł on 145 procent. W październiku zmarło w nim 108 osób, a rok wcześniej tylko 44. W powiecie jarosławskim zmarło w październiku tego roku 168 mieszkańców. Rok wcześniej 73. To daje wskaźnik na poziomie 130 procent. Gorzej wypadły m.in. powiat bieszczadzki, gdzie zanotowano aż 360 procentowy wzrost liczby zgonów i ropczycko-sędziszowski ze wzrostem 252 procentowym.

 

Na Podkarpaciu zmarło w październiku 2020 r. 2909 osób. W tym 132 kobiety w wieku do 64 lat, 1215 kobiet starszych oraz 377 mężczyzn do 65 roku i życia i 1183 starszych. Statystyczne podsumowanie zmian liczby mieszkańców w tym roku pokazuje, że ze względów naturalnych w obu powiatach ich ubyło. Do końca października w powiecie przeworskim przyszło na świat 358 nowych mieszkańców. Zmarło 413, to o 55 więcej niż urodzonych. W powiecie jarosławskim urodziło się w tym samym czasie 556 osób, a zamarło 579, czyli liczba mieszkańców spadła o 23 osoby w wyniku przyczyn niezwiązanych z migracją.

Dane statystyczne nie są pocieszające. Pandemia i utrudniony dostęp do opieki zdrowotnej na pewno się przyczyniły do drastycznego wzrostu zgonów.

Na pocieszenie w powiecie przeworskim zawarto w pierwszych trzech kwartałach 62 małżeństwa, a w powiecie jarosławskim ślub wzięło 97 par.

erka