W ubiegłym tygodniu informowaliśmy o piśmie, w którym Podkarpacki Konserwator Zabytków wydaje decyzję odmowną odnośnie remontu dworca PKS w Przeworsku, na co mieszkańcy czekają od lat. Starosta przeworski podczas sesji zapewnił, że będzie szukał możliwości rozwiązania tego problemu, dworzec stanowi jednak majątek PKS Jarosław i to po tej stronie podjęte zostaną decyzje go dotyczące.
Przypomnijmy, że o odmownej decyzji w sprawie remontu dworca poinformował na ostatniej sesji Rady Powiatu starosta przeworski Dariusz Łapa. Krótko mówiąc, brak zgody podyktowany jest głównie negatywną opinią w tej sprawie Komisji Rabinicznej z Warszawy. Miejsce, gdzie znajduje się obecnie dworzec, to bowiem dawny cmentarz żydowski, objęty opieką Konserwatora Zabytków. Wszelkie większe prace remontowe są więc utrudnione, a wręcz w obecnej sytuacji, niemożliwe. Podczas sesji starosta przeworski zasugerował, że PKS Jarosław może złożyć odwołanie od otrzymanej decyzji. To jednak najprawdopodobniej nie nastąpi.
– PKS Jarosław Spółka Akcyjna nie przewiduje odwołania od decyzji IRN-II5152.13.16.2023.A.W, dotyczącej braku zgody na remont i przebudowę zajezdni dworca w Przeworsku, ponieważ podejmujemy działania mające na celu potwierdzenie statusu przedmiotowych działek w kontekście istnienia na nich cmentarza żydowskiego. Prowadzimy również rozmowy z Komisją Rabiniczną w sprawie wypracowania kompromisu umożliwiającego prowadzenie działalności przewozowej w istniejącej lokalizacji z zachowaniem wymogów uszanowania kultu religijnego – wyjaśnia Jerzy Wołoszyn, wiceprezes Zarządu PKS Jarosław S. A.
Czy przekazanie dworca coś by zmieniło?
Wiceprezes skomentował też pomysł starosty przeworskiego, o możliwości przekazania dworca Powiatowi Przeworskiemu, tak by „gospodarz był na miejscu”. Przypomniał, że dworzec w Przeworsku stanowi majątek PKS Jarosław – spółki prawa handlowego. Jest to nieruchomość niezbędna do prowadzenia działalności przewozowej, a jej lokalizacja jest kluczowa dla konkurencyjności firmy, jak również komfortu podróżnych.
– Jednocześnie jesteśmy otwarci na rozmowy z Powiatem Przeworskim, z którym jesteśmy w stałym kontakcie. W żadnym wypadku nie zamykamy się ani na propozycje, ani sugestie ze strony tamtego samorządu, jednak należy zwrócić uwagę, że przekazanie dworca innemu podmiotowi nie spowoduje zmiany statusu nieruchomości i nie wpłynie na możliwości jego remontu. Działki nadal będą wpisane do rejestru zabytków i będą podlegać tym samym obostrzeniom – podkreślił J. Wołoszyn dodając, że Spółka w porozumieniu z Podkarpackim Wojewódzkim Konserwatorem Zabytków przygotowuje plan robót cząstkowych, polegających na podniesieniu estetyki budynku oraz terenów przyległych. – Wykonaliśmy odnowienie elewacji budynku dworca. Po uzyskaniu akceptacji Podkarpackiego Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków zostanie wykonane wyrównanie pieszych ciągów komunikacyjnych, renowacja miejsc nasadzeń roślin ozdobnych oraz – w miarę posiadanych środków – poprawa nawierzchni asfaltowych bez ingerencji w podbudowę drogi – wymienia wiceprezes.
Co mówi historia?
Historia cmentarza żydowskiego w Przeworsku opisana jest krótko na stronie cmentarze-zydowskie.pl. Jak dotąd nie doczekała się szczegółowego opracowania. Wiadomo, że cmentarz istniał na pewno już w pierwszej połowie XVIII w. W 1744 r. był wzmiankowany w dokumencie sporządzonym po wizytacji Przeworska przez biskupa Sierakowskiego. Niewykluczone, że cmentarz powstał wcześniej, w okresie usamodzielnienia się przeworskiej gminy żydowskiej w 1638 r. Cmentarz został założony w stosunkowo niewielkiej odległości od rynku w Przeworsku, w rejonie obecnej ul. Okopowej. Można zakładać, że przez kilkaset lat funkcjonowania cmentarz stał się miejscem pochówku przynajmniej kilku tysięcy osób. Pochowano tu m. in. cadyka Awrahama Mosze Weltfrieda (zm. w 1790 r.), cadyka Menachema Isachara – wnuka słynnego Elimelecha z Leżajska i rabina Awrahama Wolfa Horowitza (zm. w 1850 r.). Podczas drugiej wojny światowej na cmentarzu Niemcy dokonywali egzekucji Żydów. Według różnych źródeł, w tym miejscu zabito około 240 osób. Brak jest szczegółowych informacji o dewastacji obiektu w okresie wojny oraz w latach późniejszych. W 1957 r. Prezydium Miejskiej Rady Narodowej wydało decyzję o oficjalnym zamknięciu cmentarza dla celów grzebalnych. W 1969 r. na działce cmentarnej urządzono dworzec autobusowy, a wszelkie naziemne ślady cmentarza uległy całkowitemu zatarciu. Około 1990 r. z inicjatywy Jana Susaka z Przeworska, na skraju dworca odsłonięto niewielki pomnik z napisem: „Pamięci Żydów, pomordowanych w r. 1939-1944 przez hitlerowców”.
DP