Portret Rozalii to obraz elegancji – czarna suknia ozdobiona koronką, perłowe naszyjniki, subtelne detale biżuterii, a jej wyraz twarzy – pełen klasy. Karol natomiast uwieczniony jest w dostojnym stroju, oddającym majestat i charakter męskich portretów XIX wieku.

Miniatury woskowe

W Muzeum Dzieduszyckich znajdują się prawdziwe perełki sztuki ceroplastycznej – miniatury woskowe z XIX wieku, przedstawiające portrety małżonków: Rozalii z Osmęckich Kisielewskiej (1815–1859) i Karola Kisielewskiego herbu Junosza (1800–1870).

 

Te niewielkie, ale niezwykle precyzyjne płaskorzeźby woskowe to rzadkość w polskich zbiorach i stanowią wyjątkowe świadectwo kunsztu artystów minionych epok.

Kim byli Rozalia i Karol? Historia tego małżeństwa owiana jest tajemnicą. Z materiałów znalezionych w Bibliotece Jagiellońskiej dowiadujemy się, że Rozalia zmarła w wieku 45 lat, pozostawiając po sobie siedmioro dzieci oraz męża, który pełnił wysoką funkcję urzędnika w cesarsko-królewskiej komorze celnej. Zaledwie kilka informacji o ich życiu przekazują nam dokumenty, w tym nekrolog Rozalii.

Na odwrocie obu miniatur woskowych znajdują się niezwykle cenne notatki Stanisława Kisielewskiego, potomka tej pary. W 1948 roku, będąc właścicielem portretów, przeprowadził ich naprawę i czyszczenie, dokumentując cały proces w szczegółowym tekście maszynopisem. W tym samym dokumencie zawarł informacje o potomkach Karola i Rozalii – jedyne dostępne źródło wiedzy o ich rodzinie.

Ceroplastyka to technika znana już w starożytności – w Egipcie, Grecji, Persji i Italii. Wosk, dzięki swojej plastyczności, idealnie odwzorowywał ludzkie ciało i stał się materiałem do tworzenia masek pośmiertnych oraz rzeźb sepulkralnych. W Rzymie powstała tradycja tworzenia woskowych popiersi przodków (imagines), które stawiano w domach, pełniących funkcję kultu rodzinnego.

W średniowieczu ceroplastyka była wykorzystywana głównie do tworzenia figurek religijnych i masek pośmiertnych, a w renesansie – do miniaturowych portretów, polichromowanych popiersi oraz figur religijnych w kształcie medalionów. Od XVIII wieku wosk stał się jeszcze bardziej popularny. Łatwość jego modelowania i barwienia sprawiły, że zaczęto tworzyć naturalistyczne figury, które gromadzono w specjalnych „gabinetach” postaci historycznych, jak w słynnym muzeum Madame Tussaud. Miniaturowe portrety tworzone były dwiema metodami: Odlew wosku z formy, z dalszym nanoszeniem kolorowych detali lub bezpośrednie modelowanie za pomocą kolorowego kitu woskowego. Efektem tych precyzyjnych technik były portrety pełne detali – od misternie wykonanych rysów twarzy po delikatne koronkowe zdobienia.

 

Oprac. KS

Muzeum Dzieduszyckich