Krzyżowe Drogi zostaje po staremu

Mieszkańcy ul. Krzyżowe Drogi w Jarosławiu są pod dużym wrażeniem przebudowy drogi gminnej w Tywoni, która jest kontynuacją ulicy, przy której mieszkają. Chcieliby, aby władze miasta połączyły siły z władzami gminy Pawłosiów i wspólnie, kompleksowo, raz a dobrze wyremontowały cały ten odcinek. Na to jednak nie chce się zgodzić Urząd Miasta Jarosławia.

 

Przedmiotem sporu jest około dwustumetrowy odcinek drogi, przy którym znajduje się kilka budynków mieszkalnych. Mieszkańcy Jarosławia od wielu lat zwracają uwagę nie tylko na ubytki w jezdni, ale i potrzebę poszerzenia tej ulicy. Widząc kompleksowy remont prowadzony przez sąsiednią gminę czują się upokorzeni, ponieważ przez ostatnie ćwierćwiecze na ich ulicy nie zrobiono nic, by choć w jakimś stopniu poprawić komfort jady.

– W tej chwili ulica ta nie nadaje się do eksploatacji, na jaką została dopuszczona. Przy szerokości pasa jezdni 4 mb i przy braku chodnika dla pieszych odbywa się tu ruch dwukierunkowy. Drogą tą poruszają się nie tylko samochody osobowe, ale i ciężarowe jadące do Ożańska i Tywoni. Piesi spychani są na błotniste pobocza, rozjeżdżone przez mijające się samochody – opowiada pan Bronisław, mieszkaniec Jarosławia, opisując sytuację, w jakiej znajduje się on i jego sąsiedzi. – Problem remontu tej ulicy wielokrotnie zgłaszany był na spotkaniach Rady dzielnicy, ale zawsze pojawiały się ważniejsze sprawy – nadmienia, licząc, że w końcu coś się jednak zmieni.

Mieszkańcy ul. Krzyżowe Drogi chcieliby, aby Urząd Miasta Jarosławia połączył siły z gminą Pawłosiów i wspólnie wyremontowali cały ten odcinek, tak jak na to zasługuje. Wówczas droga zostałaby przebudowana na całej jej długości, od ul. Szczytniańskiej po jej dalszą część. Na to jednak nie chce się zgodzić Urząd Miasta Jarosławia.

– Plany na ten rok nie przewidują przebudowy ulicy Krzyżowe Drogi – tłumaczy Dorota Wilk z Urzędu Miasta Jarosławia. – Będziemy ją naprawiać w ramach bieżących remontów – zapewnia.

Z powyższego wynika, że na remont ul. Krzyżowe Drogi przyjdzie jeszcze poczekać. Nic bowiem nie wskazuje na to, by w najbliższym czasie miało się coś zmienić. W 1995 roku ulica ta została wydzielona z części ul. Lotników, a jej nazwa jak widać została nadana całkiem trafnie. Czyżby już wtedy wiedziano, że mieszkańcy będą musieli borykać się z takimi przeszkodami?

 

EK