Kapliczka przy drodze do Huciska Jawornickiego w Widaczowie

W regionie odnajdziemy wiele przydrożnych kapliczek. Niektóre z nich powstały jeszcze w XVIII wieku. Wiele kapliczek pochodzi z XIX wieku, ale odnajdziemy również kapliczki z I połowy XX wieku i rzecz jasna młodsze. Te najstarsze, jeśli udało im się przetrwać w pierwotnej postaci są niezwykle urokliwe. W Widaczowie znajduje się właśnie taka stara kapliczka. Zbudowana została na skarpie, przy drodze do Huciska Jawornickiego. Stoi między dwoma wiekowymi drzewami. Jest to murowana kapliczka wnękowa, jednak odbiega od klasycznych budowli tego typu. W jej dolnej części nie ma żadnych płycin, ani inskrypcji. W środkowej części obiektu,  przeszklonej wnęce wstawiony jest obraz Świętej Rodziny. Przed nim ustawiona jest figura Serce Jezusa oraz niewielka figura biskupa. W oczy rzuca się duża ilość kwiatów między figurami. Przystrojona jest nimi również górna część okienka. Powyżej wnęki mieszczą się dwie niewielkie nisze, wypełnione kwiatami. Możliwe, że pierwotnie wstawione były tam świątki. Między niszami pięknie prezentują się namalowane na tynku kwiaty. Są przykładem kultury ludowej. Niewątpliwie to one dodają murowanemu obiektowi uroku. Kapliczka zakończona jest łukowym gzymsem. Na jej zwieńczeniu przymocowany jest krzyż z wizerunkiem ukrzyżowanego Jezusa oraz tabliczka, na której mogły znajdować się pierwotnie informacje o fundatorze, czy roku budowy. Niestety obecnie ich nie odnajdziemy, gdyż zamalowana jest grubą warstwą farby. Jest więc to dość tajemniczy obiekt, którego historię warto próbować odkryć. – Wiem, że ta kapliczka ma ponad 200 lat. Zbudowali ją z rodziny Raszpla. Nie wiadomo, czy to była jakaś intencja, czy poprostu o tak powstała. Dodam, że na tym polu (za kapliczką) byl dom rodziny żydowskiej, wiem z opowiadań mamy – mówi Maria Kisiel, mieszkanka Widaczowa. Chociaż historia powstania tej kapliczki nie jest do końca znana, pamięć o niej jest wciąż żywa. Przejawem tego są zdobiące ją kolorowe kwiaty.

 

Marcin Sobczak