Naprzeciw kościoła w Czelatycach znajduje się niewielka, murowana kapliczka. Jest odnowiona i otoczona ozdobnym, metalowym ogrodzeniem. Wokół niej posadzono niskie, ozdobne krzewy. W dolnej części kapliczki znajdują się puste płyciny. Nie ma żadnych napisów, czy daty powstania budowli. Właściwa, centralna część kapliczki przeszklona jest z trzech stron, przez co wpada do środka dużo światła. Na bocznych słupkach umocowany jest daszek zbudowany na planie krzyża greckiego. Na środku daszku znajduje sie metalowy krzyż. Wewnątrz kapliczki umieszczona została figurka Matki Bożej Różańcowej. Nie jest ona jednak zabytkowa. Nie brakuje rzecz jasna kolorowych kwiatów, które upiekszają wnętrze budowli. Kiedy powstała? Jak dowiadujemy się z „Zarysu monografii wsi i parafii Rokietnica”, autorstwa Adama Grymuzy i Edwarda Jakubasa, kapliczka ta datowana jest na 1911 rok. Jej fundatorami była rodzina Ustrzyckich. Niewielka, przydrożna budowla stała się miejscem religijnych spotkań mieszkańców. – Gdy jeszcze nie było u nas we wsi kościoła, przy tej kapliczce odprawiane były Msze święte. Nieżyjący już ks. Feliks Karasiński przyjeżdżał z Rokietnicy i je odprawiał. Przychodzili tutaj ludzie praktycznie z całej wioski. Dodam, że to właśnie z inicjatywy ks. Karasińskiego powstał u nas później kościół. Wioska była dwóch wyznań: rzymsko-katolickiego i greko-katolickiego. Była jednak wzajemna tolerancja, choć później się to zmieniło – mówi Włodzimierz Grzeszczak, mieszkaniec Czelatyc. Dzisiaj nie ma potrzeby odprawiania Mszy świętej przy kapliczce. Mieszkańcy mają własny, murowany kościół. Kapliczka jednak jest zadbana, co świadczy o pamięci miejscowych. Jest świadectwem wiary nie tylko jej fundatorów, ale całej wioski. Poprzez nabożeństwa odprawiane przy niej, wpisała się w historię Czelatyc.
Marcin Sobczak