Kapliczka Matki Bożej w Boratynie

Ta urokliwa kapliczka znajduje się na rozdrożu, w sąsiedztwie parku dworskiego w Boratynie. Prowadzi do niej chodnik z kostki brukowej. Po obu stronach cień dają żywotniki. Piękne kwiaty przed kapliczką i w jej wnętrzu przykuwają wzrok. Kapliczka jest murowana i otynkowana. Nie posiada żadnych płycin. Wnękę chronią drewniane okienka, które dodają uroku temu obiektowi. We wnętrzu ustawiona jest figura Matki Bożej Różańcowej w otoczeniu białych róż. Te zdają się przebijać przez okienka, nad którymi rozciąga się dwuspadowy daszek pokryty dachówką, zwieńczony metalowym krzyżem. Choć jest wiekowa, widać, że jest zadbana. Jak mówi jedna z mieszkanek wioski, kapliczka powstała najpewniej na początku XX wieku i kiedyś wyglądała nieco inaczej niż dzisiaj. Faktem jest, że znajdowała się w innym miejscu, poniżej dzisiejszej lokalizacji. – Kapliczka ta była przenoszona w całości dźwigiem ze starego miejsca i stawiana na nowe fundamenty. Pierwotnie nie posiadała fundamentów, podmurówka była z cegły. Przenosiliśmy ją kilkanaście lat temu. Każdy starał się pomóc. Ktoś zasponsorował dźwig, ktoś inny potrzebne materiały. Ja robiłem konstrukcję metalową, by dźwig mógł przenieść ją całą na nowe miejsce. Po bokach były haki, by ją poderwał do góry. Spinaliśmy ją śrubami. Nie było to łatwe zadanie, bo kapliczkę wymurowano z cegły, nie miała solidnej podstawy i nie była zbyt stabilna, ale udało się ją przenieść. Nie rozsypała się na szczęście. Dodam jeszcze, że figura Matki Bożej znajdująca się w środku kapliczki to nowa figura. Przywieziona została z miejscowości Łowce jako dar. Wykonana jest z żywicy – mówi Adam Olcha, mieszkaniec Boratyna. Ten obiekt małej architektury w Boratynie to prosta, skromna budowla, jednak ma w sobie „to coś”, a co ważne otoczona jest opieką miejscowych.

 

Marcin Sobczak