Kapliczka Matki Bożej Niepokalanie Poczętej na Rzekach

Od kilku już wieków kapliczki budowane były między innymi jako wota dziękczynne. Kapliczka Matki Bożej Niepokalanie Poczętej na Rzekach, przysiółku Manasterza w gminie Jawornik Polski jest takową. Aby do niej dotrzeć trzeba jadąc drogą główną z Kańczugi do Dynowa skręcić w boczną drogę znajdującą się po przeciwnej stronie budynku Szkoły Podstawowej w Manasterzu. Znajduje się ona na początku przysiółka, po prawej stronie drogi obok domu fundatora, którym jest pan Jan Laska.

Ufundował ją w podzięce za cudowne ocalenie życia. Jest częścią miejscowego Szlaku turystycznego Śladami Zabytkowych Kapliczek utworzonego przez Zespół Szkół Nr 2 w Manasterzu w 2009 roku. Jej podstawę stanowi cokół z białych pustaków. W przeszklonej z czterech stron kapliczce z dwuspadowym niewielkim daszkiem znajduje się figura Matki Boskiej, która depcze węża. Historia, która doprowadziła do budowy tej kapliczki wydarzyła się 21 lat temu. – Jechałem ciągnikiem z bronami tu za domem i zsunęło mnie z brzegu do rzeki. W tym czasie trzy razy mnie obróciło, dobrze że brony były sztywne to postawiło na kołach ciągnik. Krzyknąłem tylko: Matko Boska ratuj! Szczęśliwie ocalałem – mówi pan Jan. Nic mu się nie stało, a Matka Boska czuwała nad nim i jego rodziną. – Dobrze, że wysadziłem dzieci wcześniej, bo były na ciągniku. Mogło dojść do wielkiej tragedii – dodaje pan Jan. Z wdzięczności ufundował kapliczkę, która przypomina o tym wydarzeniu sprzed lat. W wypadkach w rolnictwie nierzadko giną ludzie lub zostają na całe życie kalekami. Pan Jan miał wiele szczęścia i głęboko wierzy, że to Matka Boska uratowała go od tragicznej śmierci.

Marcin Sobczak