Wacław Kochanowicz oraz Alicja Kochanowicz-Grabuś, córka i menedżer artysty.

Fotografie pruchnickiego dzieciństwa

W piątek, 15 lipca w pruchnickim Centrum Kultury Sportu i Turystyki odbył się wernisaż wystawy malarstwa Wacława Kochanowicza „Fotografie pruchnickiego dzieciństwa”.

W wydarzeniu wzięło udział wiele osób. Nie zabrakło przedstawicieli władz.

Wacław Kochanowicz, rodowity pruchniczanin tematy do swojej twórczości czerpie z lat dzieciństwa, ze wspomnień małego chłopca. Potrafi malować wszystko, a jego obrazy opowiadają o przemijającym, ale szczęśliwym świecie.

– Dzięki wyjątkowej wrażliwości przywraca życie kwiatom, koniom, ludziom a nawet przydrożnym kapliczkom i zapomnianym krajobrazom – mówi Alicja Kochanowicz-Grabuś, córka i menedżer artysty.

Podczas wernisażu odczytany został list od marszałka województwa podkarpackiego Piotra Pilcha. O oprawę muzyczną zadbała Swietłana Robulets, artystka opery w Odessie, a kilka słów o cywilizacyjnym aspekcie sztuki wygłosił Piotr Bartoń. Wrażeniami z pierwszego spotkania ze sztuką W. Kochanowicza podzielił się Jacek Krzysztof Nowak, który zwrócił również uwagę licznie przybyłych gości na spokój i pogodę ducha wkomponowane w treść obrazów. W swoim przemówieniu podkreślił również absolutne mistrzostwo i perfekcyjny warsztat artystyczny jarosławskiego artysty, bez którego odnalezienie naturalnego piękna w jego obrazach po prostu nie byłoby możliwe.

Opr. EK, fot. CKSiT w Pruchniku