Grupa dzieci zdemontowała ogrodzenie placu zabaw przy ul. Wróblewskiego w Jarosławiu. Zauważył ich patrol straży miejskiej.
Do zdarzenia doszło we wtorek, 12 maja około godziny 18.00. Grupkę małoletnich niszczących ogrodzenie placu zabaw przy ul. Wróblewskiego zauważył patrol straży miejskiej wizytujący okolicę. Kiedy dzieci spostrzegły nadjeżdżających funkcjonariuszy, w popłochu uciekły.
Strażnicy miejscy sprawdzili miejsce, w którym widziane były dzieci. Okazało się, że przęsła od ogrodzenia były nie tylko zdemontowane, ale i popsute. Uszkodzone elementy ogrodzenia jeszcze tego samego dnia zabezpieczyło Jarosławskie Przedsiębiorstwo Komunalne. Funkcjonariusze ustalili również prawdopodobnych sprawców dewastacji. Informacja o zdarzeniu została przekazana do Wydziału Gospodarki Komunalnej i Kształtowania Środowiska Urzędu Miasta Jarosławia oraz Komendy Powiatowej Policji w Jarosławiu.
Zapytaliśmy w Urzędzie Miasta Jarosławia, czy często dochodzi do tego typu sytuacji.
– Na miejskich placach zabaw, które objęte są dozorem monitoringu wizyjnego, nie dochodzi do aktów wandalizmu, czy dewastacji – mówi Iga Kmiecik, rzecznik prasowy Burmistrza Miasta Jarosławia. – Trudniejsza sytuacja jest w miejscach, które nie są monitorowane. W ostatnim czasie nie było jednak interwencji związanych z niszczeniem urządzeń, czy np. ogrodzenia, tak, jak w przypadku placu zabaw przy ul. Wróblewskiego. Zgłoszenia tego rodzaju miały miejsce w poprzednich latach, dotyczyły głównie niszczenia ogrodzeń na placach zabaw na ul. Przygrodzie (zanim obiekt został objęty monitoringiem) i os. Kopernika – wyjaśnia.
Pomimo łagodzenia obostrzeń place zabaw wciąż pozostają zamknięte. W przypadku zaobserwowania podobnych zdarzeń należy powiadomić odpowiednie służby.
EK