Życia 30-letniego mieszkańca powiatu jarosławskiego nie udało się uratować.

Dramat na Sanie

Nie udało się uratować życia 30-letniego mieszkańca powiatu jarosławskiego, którego w rzece San zauważył wędkarz.

 

Do zdarzenia doszło w środę, 24 maja przed godziną 17. w rejonie ogródków działkowych w Jarosławiu.

– Dyżurny jarosławskiej komendy otrzymał zgłoszenie, że topi się mężczyzna, który wskoczył do rzeki – informuje asp. szt. Anna Długosz, oficer prasowy KPP w Jarosławiu.

We wskazane miejsce skierowani zostali policjanci.

– Na brzegu rzeki funkcjonariusze zastali dwóch mężczyzn. Jeden z nich nie dawał oznak życia. Policjanci rozpoczęli reanimację, która była kontynuowana do czasu przyjazdu karetki pogotowia. Następnie czynności reanimacyjne przejął zespół karetki pogotowia. Niestety życia 30-letniego mieszkańca powiatu jarosławskiego nie udało się uratować – informuje A. Długosz.

Policjanci pod nadzorem prokuratora wyjaśniają okoliczności tego zdarzenia. Wstępne ustalenia nie wskazują, by ktokolwiek przyczynił się do tego wypadku.

Z nurtu rzeki mężczyznę wyciągnął świadek tego zdarzenia – wędkarz, który zauważył płynącego w wodzie człowieka, bez oznak życiowych.

Na miejscu funkcjonariusze przeprowadzili oględziny, przesłuchali świadków. Śledztwo w tej sprawie jest prowadzone przez Prokuraturę Rejonową w Jarosławiu.

 

EK/KPP, fot. OSP Szówsko