Czy można autobusem pod stację kolejową?

Dojeżdżający autobusami PKS od strony Gorliczyny do Przeworska mieszkańcy zwrócili się do Gazety Jarosławskiej z prośbą o wsparcie ich starań o drobną zmianę trasy kursów. Chodzi im o to, by autobusy wjeżdżające ul. Gorliczyńską i przez ul. Tysiąclecia kierujące się bezpośrednio na dworzec PKS przejeżdżały ul. Lubomirskich pod dworzec PKP następnie ul. Dworcową i Krasickiego kierowały się do miejsca postoju.

 

– Sporo osób dojeżdżających do Przeworska kontynuuje podróż pociągiem. Wśród nich są pracownicy i młodzież. Myślę, że zmiana trasy byłaby niewielkim problemem dla przewoźnika, a dla nas dużym ułatwieniem, bo nie musielibyśmy przechodzić sporego odcinka między obydwoma dworcami. Dzwoniłem do jarosławskiego PKS. Powiedzieli, że sprawę rozpatrzą pod warunkiem złożenia pisemnego wniosku – mówi jeden z pasażerów.

Prezes PKS w Jarosławiu Witold Duszyński przyznaje, że pisemna forma zgłaszania wniosków dotyczących m.in. zmiany trasy przejazdu autobusów została rzeczywiście przyjęta, ale interwencję ze strony Gazety Jarosławskiej potraktuje jako formalne zgłoszenie. Tłumaczy, że trasy przejazdu są dokładnie określone i zatwierdzone urzędowo. Muszą się do nich stosować kierowcy. Nawet drobna zmiana może skutkować karą. Kolejnym elementem nie pozwalającym na korekty tras jest umowa wiążąca PKS z Urzędem Marszałkowskim a dotycząca wsparcia z Funduszu Rozwoju Przewozów Autobusowych. Zmiana trasy powodowałaby naruszenie ustaleń. Prezes daje jednak nadzieję. – Od 1 stycznia będą wchodzić nowe umowy. Potraktujemy ten sygnał, jako propozycję zmiany – mówi.

erka