„Cudze chwalicie Jarosławia nie znacie”: Kamienica Rynek 6 „Wielka Izba”

Na zewnątrz zwykła kamienica, nie zwracająca szczególnej uwagi mieszkańców i turystów. Jest jej bardzo daleko do wizytówki miasta kamienicy Wilhelma Orsettiego. Natomiast wnętrze zachowało wiele detali, nawiązujących do dawnych czasów świetności i dobrobytu. Szczególnie wyróżnia się polichromią w Wielkiej Izbie.

 

W aktach dawnego Jarosławia występuje kilka nazwisk właścicieli. Do roku 1633 kamienica była w rękach Zachowskich, Alberta, później jego syna Jakuba, po roku 1633 należała do Gruszewica Adriana i jego syna Jana, aptekarza jarosławskiego. W dalszej kolejności trudno określić do kogo należała. Przed drugą wojna światową zapisana jest w księgach hipotecznych na nazwisko Pfeffera. W XIX wieku reprezentacyjna i najbardziej okazała sala została przedzielona ściankami na małe pomieszczenia, w których mieszkało kilka rodzin. Po II wojnie światowej przystąpiono do prac remontowych i w tym czasie (1959-1960) przy wymianie popękanego sklepienia zauważono w murze opalone fragmenty belek, co wskazywało, że sala była pokryta stropem belkowanym (pożar miasta w 1625 roku).

Po pożarze kamienicę wraz z Wielką Izbą odbudowano, kryjąc salę sklepieniem ceglanym. Podczas remontu zauważono fragmenty polichromii. W latach 1965- 1966 Pracownia Konserwacji Zabytków w Krakowie dokonała odkrycia całości i konserwacji polichromii. Polichromia przedstawia osiem scen pasyjnych na ogólnej długości 12 m. Na ścianie wschodniej od okna scena pierwsza w ¾ całości zniszczona przedstawia Chrystusa u Annasza, siedzącego na tronie w szacie. Na tronem znajduje się baldachim z kotarą. W tle architektura pałacu arcykapłana. Scena druga pokazuje Chrystusa przed Herodem i Kajfaszem. Scena trzecia przedstawia siedzącego Chrystusa z opaską obok żołnierza. Na ścianie północnej z oknami w pierwszej scenie po prawej stronie są dwie baszty. Po lewej św. Piotr klęczący, zapiera się Chrystusa. W większości sceny są zniszczone. W drugiej scenie Chrystus z krzyżem , u dołu tłum Żydów. N ścianie zachodniej w scenie pierwszej widzimy koronowanie cierniem. Scena druga przedstawia biczowanie, w centrum na tle kolumny Chrystus z rękami związanymi i żołnierz, przygotowujący się do zadania ciosu. Po lewej znajduje się klęcząca niewiasta, prawdopodobnie żona właściciela   Adriana Gruszewicza. Na scenie trzeciej   centralnie widzimy Chrystusa w koronie cierniowej, uginającego się pod ciężarem krzyża, po prawej stronie Szymona, pomagającego nieść krzyż Chrystusowi, obok znajduje się Weronika z chustą. Na spływach łuków sklepienia znajdują się ewangeliści. W lunetach – wazony z kwiatami, orły i lwy. W narożnikach ściany południowej naprzeciw wejścia są znajdują się wysmukłe gałązki, pokryte listkami. Brakuje prawdopodobnie dwóch scen, pojmania i ukrzyżowania Chrystusa. Jest to rzadki przykład dekoracji sakralnej w pomieszczeniu prywatnym. Stroje osób nie związanych ściśle ze scenami pasyjnymi , przypominają ubiory z XVI- XVIII wieku malarz, prawdopodobnie Jan Piechnikiowic nadał rysy twarzy kupców, przewijających się przez jarosławski Rynek, kupców z Europy i Azji podczas jarmarków. Uzupełnieniem może być informacja, że wzdłuż ściany zachodniej Wielkiej Izby na podłodze znajduje się dużych rozmiarów belka, zwana tragarzem, nie pochodząca z tej izby o napisie: „1791 Błogosław Boże Dom Ten   i Mieszkańców w Nim Przez Andrzeja i Pelagie Gębalewiczów”.

Jerzy Czechowicz