Dwa bardzo ważne święta w historii naszej ojczyzny już za nami. Tym razem odbyły się w cieniu ogłoszonej w kraju kwarantanny, dlatego uroczystości były skromniejsze. Jak wyglądały na terenach jarosławskich i przeworskich?

W zeszłą niedzielę, jak co roku, wspominaliśmy trzeciomajowy zryw i nadzieję, ale obostrzenia życia codziennego stłumiły uroczystości. Delegacja urzędu miasta w Przeworsku złożyła kwiaty przed pomnikiem dwusetnej rocznicy uchwalenia Konstytucji 3 Maja, a także uczestniczyła w mszy św. w klasztorze Ojców Bernardynów. W Jarosławiu obchody były troszkę liczniejsze, ale maseczki i odpowiednie odstępy między delegacjami nie pozwalały zapomnieć o sytuacji, w jakiej się obecnie znajdujemy. Pod pomnikiem przy ul. 3 Maja zostały złożone biało-czerwone wieńce upamiętniające to wielkie wydarzenie, a żołnierze z jarosławskiego Garnizonu wystawili wartę honorową. Przy symbolicznej, jak na tą okazję, ul. 3 Maja, w kościele NMP Królowej Polski została odprawiona msza św. w intencji Ojczyzny.

Oficjalne uroczystości na Dzień Flagi również zostały odwołane, władze zachęciły do indywidualnego uczczenia flagi poprzez jej wywieszenie. Mieszkańcy Jarosławia mogli pochwalić się swoimi flagami na Facebook’u CKiP oraz urzędu miasta, gdzie zrobiono obszerną fotogalerię pt. „Powiewa dumnie i u mnie!”.

Trzeci maj to nie tylko konstytucja, ale też uroczystość Matki Bożej Królowej Polski, choć w tym roku wyjątkowo obchodzona drugiego maja. Ksiądz Krzysztof Szczygielski, proboszcz parafii Najświętszej Maryi Panny Królowej Polski, podkreśla jak wielką rolę pełniła Matka Boża w naszej historii. – Jasna Góra jest tym, dla polskiego narodu czym dla każdego człowieka jest serce. Matka Boska Częstochowska to żywa Ikona Bożej Rodzicielki, która czuwa nad Polskim Narodem od zarania dziejów po dzień dzisiejszy. Nie było by dziś Polskiej Niepodległości, nie było by św. Jana Pawła II, nie było by Kardynała Wyszyńskiego – Prymasa Tysiąclecia, gdyby nie matczyna obecność Królowej Polski w naszym narodzie – mówi duszpasterz.

Pierwszy raz po 89’ uroczystości trzeciomajowe były obchodzone w takiej ciszy, bez przemówień i licznego zgromadzenia. Może właśnie ta cisza była odpowiednia dla tego, koniec końców nieudanego historycznie, wydarzenia…?

 

Sebastian Niemkiewicz/Fot. fb