Remonty drogowe na terenie miasta odkrywają kolejne jego tajemnice. Na tydzień przed Bożym Narodzeniem tuż pod nowo położonym chodnikiem przy ul. Mickiewicza utworzyło się zapadlisko.
Zapadlisko powstało w miejscu, gdzie – według zainteresowanych kańczuckimi lochami – biegnie podziemny tunel prowadzący w kierunku tzw. małpiego gaju. W jednym miejscu widoczne jest nawet sklepienie nadproża. Początkowo ostrzegano, że z tego względu zapadlisko może się pogłębić, może też powstać nowe w bliskiej okolicy. Co doprowadziło do zapadnięcia się nowego chodnika? Prawdopodobnie przyczyniły się do tego warunki atmosferyczne: deszcz, potem śnieg i lekki mróz.
Mieszkańcy Kańczugi wspominają, że lochy co jakiś czas dają o sobie znać. Kiedyś zdarzyło się, że jeden z przechodniów wpadł niemal po pas do takiej dziury, a kilka lat temu, po zapadnięciu się, z użytkowania wyłączono nawet część chodnika, właśnie przy ul. Mickiewicza.
Inwestor, czyli Podkarpacki Zarząd Dróg Wojewódzkich, który prowadzi w tym miejscu prace w ramach zadania pn. „Budowa/przebudowa drogi wojewódzkiej Nr 835 Lublin – Przeworsk – Grabownica Starzeńska na odcinku od DK 94 do miasta Kańczuga – etap II”, zabezpieczył miejsce, gdzie powstało zapadlisko. Zaplanowano tam prace odkrywkowe i poprawę zaniżenia chodnika. Ewentualne usterki mają być usunięte przez wykonawcę.
DP/FB Kańczuckie Lochy – Przeszłość dla Przyszłości