Policjanci oraz pracownicy stacji paliw uratowali życie 26-letniego mężczyzny, który próbował popełnić samobójstwo. Jarosławianin zabarykadował się w toalecie, a następnie zacisnął sobie kabel na szyi. Nieprzytomnego, ale oddychającego jeszcze mężczyznę odnaleźli wezwani na miejsce policjanci. Został on przewieziony do szpitala.
W czwartek, 14 maja przed godz. 5, dyżurny jarosławskiej komendy otrzymał zgłoszenie, od przerażonej pracownicy stacji paliw w Jarosławiu, z którego wynikało, że młody mężczyzna zamierza popełnić samobójstwo. Na miejsce zostali skierowani mundurowi z jarosławskiej jednostki. Kiedy przybyli, mężczyzna przebywał w toalecie. Drzwi były zamknięte. Panowała cisza. Z wewnątrz nie dochodziły żadne odgłosy.
Policjanci, przy użyciu zapasowych kluczy, otworzyli drzwi toalety. Wówczas spostrzegli mężczyznę, który miał na szyi zaciśnięty kabel.
– Funkcjonariusze zwolnili pętlę. Nieprzytomnego, ale oddychającego mężczyznę, położyli w pozycji bocznej bezpiecznej i monitorowali jego czynności życiowe, aż do czasu przyjazdu pogotowia ratunkowego – mówi asp. szt. Anna Długosz, oficer prasowy KPP w Jarosławiu.
Tuż przed przybyciem karetki, mężczyzna odzyskał świadomość. 26-letni mieszkaniec Jarosławia został przewieziony do szpitala.
EK/KPP