Burmistrz zarobi za dużo?

Podczas ostatniej sesji Rady Miejskiej, która obyła się 23 maja, radni zdecydowali m.in. o wysokości wynagrodzenia dla burmistrza Andrzeja Żygadło. Jeden z radnych zasugerował obniżenie kwoty wynagrodzenia zasadniczego.

 

Projekt uchwały zakładał, że wynagrodzenie miesięczne brutto dla burmistrza Miasta i Gminy Kańczuga miałoby składać się z: wynagrodzenia zasadniczego w kwocie 10. 250 zł, dodatku funkcyjnego w wysokości 3.150 zł, dodatku specjalnego w wysokości 4.020 zł oraz dodatku za wieloletnią pracę wynoszącego 20% wysokości miesięcznego wynagrodzenia zasadniczego, co łącznie dawało blisko 19.500 zł brutto. Radny Mirosław Hajnosz zasugerował, że kwota wynagrodzenia zasadniczego dla burmistrza miasta o takiej wielkości jak Kańczuga, jest zbyt duże. Zaproponował obniżenie tej kwoty, podając przykład większego miasta Jarosław, gdzie burmistrz zarobi mniej, na własną prośbę zresztą. Radny tłumaczył, że Burmistrz i Rada mają służyć mieszkańcom, a nie własnej kieszeni. M. Hajnosz zaproponował też obniżenie diet radnych, nie spotkał się jednak z poparciem swojego pomysłu. Dyskusji na temat wynagrodzenia burmistrza nikt nie podjął. Ostatecznie 11 radnych zagłosowało „za”, a 4 „przeciw” i uchwała została podjęta.

 

DP