Będą nas wozić „zielone” autobusy. MZK ma ich mieć 13. PKS 10

Zakup 13 autobusów elektrycznych dla komunikacji miejskiej w Jarosławiu jest już pewny. W środę, 10 maja Burmistrz Jarosławia podpisał umowę na dofinansowanie w wysokości prawie 20 mln zł na zakup autokarów. Dzień później Rada Powiatu Jarosławskiego przychyliła się do starań o 6 autobusów o długości 10,5 m oraz 4 autobusów o długości 12,0 m dla PKS. Mają to być pojazdy zero- i niskoemisyjne.

 

– Największa dotacja w historii Jarosławia jest faktem. Umowa podpisana. Miasto otrzymało również niskooprocentowaną pożyczkę na ten cel z NFOŚIGW. Zakup autobusów zeroemisyjnych, czyli takich, które nie zanieczyszczają atmosfery, wpłynie na poprawę jakości powietrza w naszym mieście, a nowoczesny, innowacyjny i ekologiczny transport poprawi jakość życia naszych mieszkańców – cieszył się burmistrz Waldemar Paluch.

Dofinansowanie pochodzi z programu „Zielony Transport Publiczny”. Wsparcie trafiło do pięciu podkarpackich samorządów. Zakupią w sumie 39 elektrycznych autokarów. Do Jarosławia trafi najwięcej. Warto przypomnieć, że pierwszy elektryczny autobus szkolny na Podkarpaciu zakupiono w kwietniu br. w Jaworniku Polskim.

Informacja o wydatkach związanych z wprowadzaniem zielonego transportu w Jarosławiu wywołała komentarze. – Według wcześniej upublicznionych przez Urząd Miasta informacji wartość projektu na zakup 13 zeroemisyjnych elektrycznych autobusów wyniesie 31 982 000 złotych (…). Czyli NFOŚIGW udzielił kredytu miastu na kwotę 11 982 000 złotych – podsumowywał na portalu społecznościowym pan Józef. – Czyli znów pozycja w budżecie o nazwie „obsługa długu” wzrośnie – dodawał pan Robert oceniając, iż władze miasta fundują podatnikom życie ponad stan, by karmić instytucje finansowe. Narzekano też na rozsypujące się drogi, po których mają jeździć super nowoczesne autokary oraz zwracano uwagę, że autobus elektryczny jest zeroemisyjny tylko z nazwy, bo prąd mamy z węgla.

 

Czy jarosławski PKS znajdzie pieniądze na wkład własny?

Na nadzwyczajnej sesji zwołanej w czwartek, 11 maja Rada Powiatu Jarosławskiego przyjęła jednogłośnie uchwałę o wejściu do projektu „Zero- i niskoemisyjnego transportu zbiorowego (autobusy)” zakładającego zakup 6 autobusów o długości 10,5 m oraz 4 autobusów o długości 12,0 m.

– Ruszył nabór na dofinansowanie do zakupów taboru. Chodzi o autobusy niskoemisyjne, w tym zasilane olejem napędowym, ale z najwyższą normą spalin euro 6. Powiat składa wniosek do 17 maja i dlatego zwołano sesję. Dofinansowanie wynosi 90 % kosztów, czyli w cenie jednego autobusu kupimy 10 – tłumaczył Stanisław Kłopot, starosta jarosławski. Dodawał, że rodzaj autobusów wynika z analizy przeprowadzonej przez PKS, ale ustalenia jeszcze trwają i jeśli okaże się, że nie trzeba tak dużych pojazdów, to zmieni się je na mniejsze. Starosta zaznaczył, że w rozmowach z prezesem PKS sygnalizował mu, iż spółka powinna ponieść koszt wkładu własnego i zapłacić podatek VAT. – Prezes oszacuje, czy uda się takie pieniądze wygospodarować, ale nowy sprzęt jest bezdyskusyjnie potrzebny PKS-owi – podkreślał S. Kłopot.

Radny Andrzej Wysocki zwracał uwagę, że jarosławski PKS otrzymał w ubiegłym roku około 10 mln zł wsparcia z funduszu przewozów autobusowych, a jego zysk zamknął się kwotą tylko 300 tys. zł. – Wkład własny i podatek to kwota ponad 4,3 mln zł. Z czego PKS to sfinansuje, skoro większość linii jest nieopłacalna. Czy spółka uciągnie takie obciążenie? Czy nie wchodzimy w fikcję? Czy nie staniemy przed dylematem brania kredytu przez powiat albo rezygnacji z zakupu – dopytywał radny. Starosta tłumaczył, że dyskusja między władzami PKS a powiatem trwa i jeśli okaże się, że powiatowy przewoźnik nie znajdzie pieniędzy na wkład własny, to wniosek o dofinansowanie nie będzie złożony, albo powiat wycofa się z projektu. – Tabor w PKS trzeba wymieniać. Autobusy są wiekowe i generują olbrzymie koszty. Firma też będzie wyglądała lepiej wizerunkowo z nowymi autobusami – podsumowywał S. Kłopot.

Ostatecznie radni jednogłośnie przyjęli propozycję. Powiat będzie się starał o dofinansowanie pod warunkiem, że koszty własne pokryje PKS. Spółka jeszcze szuka rozwiązań. Jeśli ich nie znajdzie samorząd zrezygnuje z tej możliwości wymiany taboru na niskoemisyjny.

Projekt, w którym powiat może uczestniczyć jest przewidziany na 15 lat. Obejmuje zakup i koszty utrzymanie 10 autokarów. Samorząd ma zapewnić 10% wkład własny, wydatki niekwalifikowalne oraz utrzymanie przedsięwzięcia. Łączne nakłady wynoszą prawie 12 mln zł.

erka/Fot. PKUW, wikipedia