Pierwszy transport więźniów z Jarosławia do KL Auschwitz – cz. 2

17 czerwca 1940 roku od komendanta obozu w KL Auschwitz wystosowano pismo do władz miasta Jarosławia, celem skreślenia więźniów z ewidencji meldunkowej. Pismo zawierało personalia więźniów z ich numerami obozowymi. Pierwszym polskim więźniem w KL Auschwitz o charakterze politycznym był Stanisław Ryniak, który otrzymał numer 31. Wprawdzie urodził się w 1915 roku w Sanoku, ale w Jarosławiu uczęszczał do Państwowej Szkoły Budownictwa, mieszkając przy ulicy Słowackiego nr 14. W obozie jego pierwszą pracą było grodzenie murowanych budynków i budowa kuchni. Całymi dniami, bez względu na pogodę woził ziemię taczkami na odległość 300 m, biegnąc pod groźbą uderzeń przez kapo.

Z powodu braku murarzy Ryniakowi powierzono przyuczyć młodych więźniów w sztuce murowania. Za brak nadzoru przy pracy więźniów, z których dwóch uciekło otrzymał karę 10 nocy stania w bunkrze, następnie został skierowany do karnej kompanii, gdzie musiał każdą pracę wykonywać biegiem. Wolność odzyskał w dniu 8 maja 1945 roku. Do rodzinnego domu powrócił 6 czerwca. Ukończył studia na Politechnice Wrocławskiej, otrzymując dyplom inżyniera architekta. W Sanoku zaprojektował i wybudował pomnik na cmentarzu w formie mini krematorium w dowód pamięci o tych, którzy nie wrócili z Oświęcimia. Zmarł we Wrocławiu 20 lutego 2004 roku, w wieku 89 lat.

Kolejnymi więźniami o najniższych numerach obozowych byli:

Czesław Gil nr 32, zamieszkały przy ulicy Pruchnickiej w Jarosławiu. W obozie nie przeszedł szczęśliwie selekcji.

Jan Teichman nr 33, zamieszkały przy ulicy Studenckiej (obecnie Prośbów). W 1942 roku został przeniesiony z KL Auschwitz do więzienia w Przemyślu, następnie do filii więzienia przemyskiego w Dubiecku, gdzie zachorował na zapalenie płuc. Dostał się do szpitala więziennego, skąd udało mu się uciec. Ukrywając się musiał opuścić Jarosław, wyjeżdżając do Gliwic.

Antoni Rychłowski nr 34, zamieszkały przy ulicy Grochowskiej. W 1943 roku został przewieziony do KL Flossenbürg, później do Dachau. Po wyzwoleniu wyjechał do Ameryki.

Mieczysław Ciepły nr 35,uczeń Szkoły Budowalnej, zmarł w obozie w 1942 roku.

Mieczysław Popkiewicz nr 36, 23 kwietnia 1945 roku wraz z innymi więźniami został wywieziony do Lubeki, gdzie załadowano ich na statki. Mieczysław znalazł się na statku Thielbeck. Niestety statek został zaatakowany przez samoloty brytyjskie. Uratowało się tylko 800 ci, którzy byli najsilniejsi i potrafili dopłynąć do brzegu. Stało się to 3 maja 1945 roku, na 5 dni przed zawieszeniem broni. 23 – letni Mieczysław Popkiewicz zginął w Zatoce Lubeckiej na zatopionym statku.

Tadeusz Szwed nr 37, zamieszkały przy ulicy Poniatowskiego, zginął prawdopodobnie podczas bombardowania fabryki w Hamburgu.

cdn.

Jarosławskie Stowarzyszenie „Ocalić Przeszłość dla Przyszłości”